Tokyo Mew Mew

Wysłany: Pią 20:05, 14 Mar 2008

Dlaczego? Manga była bardziej realistyczna.

Wysłany: Sob 9:24, 15 Mar 2008

Manga i realizm?! A to dobre! Mam nawet dwa dowody, że tak nie jest:
1. W tomie szóstym Ichigo ma sporą ranę ciętą na prawym ramieniu. W tomie siódmym rana znika. Cudowne uzdrowienie?
2. Znowu tom siódmy. Aoyama zamknął Ichigo w szklanej kuli, żeby ją ocalić. Parę stron później ta rozbija kulę i wychodzi z niej cała. Niemożliwe, żeby człowiek, który dosłownie tarza się we fruwających odłamkach szkla wyszedł z tego bez szwanku.

Wysłany: Sob 18:32, 15 Mar 2008

Szósty i siódmy zamówiony, nie przeczytany.
Anime: Ciężka walka dziewczyn z chimerą, ledwo żyją, później umierają, zero krwi
Ta sama sytuacja z Quiche przebitym na wylot i pozostałymi kosmitami (śmierć) zero krwi, lekko osmoleni (?!).

Wysłany: Sob 18:56, 15 Mar 2008

Racja... Taruto z pięćdziesięciu metrów głową w dół, nie żyje, zero krwi...

Wysłany: Sob 19:06, 15 Mar 2008

W anime występował ten eee... płyn w ogóle?

Wysłany: Sob 19:10, 15 Mar 2008

Tak, z Quiche'a po walce z Błękitnym dosłownie się lało.

Wysłany: Sob 19:21, 15 Mar 2008

Właśnie trochę tak ale nie do końca. Ta końcówka (całego anime) im trochę nie wyszła.

Wysłany: Sob 19:45, 15 Mar 2008

Wyszła. Fatalnie.

Wysłany: Sob 19:54, 15 Mar 2008

Czy ja wiem. Skoro pokazują krew to niech pokazują. A jak nie, to źle ale da się zrozumieć.

Wysłany: Sob 20:00, 15 Mar 2008

Wszystko da się kiedyś zrozumieć...

Wysłany: Sob 20:21, 15 Mar 2008

Masz racje.

Wysłany: Sob 20:24, 15 Mar 2008

Ja zawsze mam rację, poza chwilami, kiedy jej nie mam.

Wysłany: Sob 20:59, 15 Mar 2008

Wiesz, że ja też.

Wysłany: Sob 21:52, 15 Mar 2008

Chyba każdy...

Wysłany: Sob 22:29, 15 Mar 2008

Bo to normalne chyba.