Był normalny dzień. Zakuro szła sobie wąską uliczką do Cafe Mew Mew nie podejrzewając o nic Ichigo która czekała nią przed kawiarenką.
-No cześć, Zakuro!-Zawołała Ichigo
-Hmm...Cześć Ichigo.-Powiedziała drapiąc się za uchem.
-Co taka pochmurna?-
-Nie mam nastroju-
-Dlaczego?
-Zostaw mnie Ichigo!-Zawołała wkońcu Zakuro aż wyróśł jej ogon.
-O...o key...O.o-Powiedziala urażona Ichigo
"Ludzie, ludzie ratujecie mnie!" Pomyśłała Zakuro
Poszła do przebieralni Otworzyła drzwi i nagle spojżała na nią Purin.
-Upss... Przeprasam Zakuro, muszę przyjąć zamówienie!-
-Nic nie szkodzi - Pomyśłała już weselsza Zakuro.
Ubrala się w fartuch i już, już miała wychodzić gdy zawołały ją Minto i Berry
-Zakuro! Spójż!
Minto i Berry siedzialy przed telewizorem oglądając kanał "World" Głos spikierki wyranie mówił:
-Proszę nie opuszczać domów na Lavender Staton w godz. od 15 do 17 ponieważ będzie przeprowadzone dochodzenie na temamt zostawionej tam bomby cytrynowej...- Ringo w tym momencie wyłączyła telewizor.
-Dziewczyny! To zadanie dla nas! Mew Ringo - Metamorphosis
- Mew Minto - Metamorphosis!
- Mew Zakuro! - Metamorphosis!
- Mew Berry! - Metamorphosis!
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach