Tokyo Mew Mew

Ja czasami to ciężko kapująca jestem.

Ja też. Wszystko zależy od nastroju.

I od pogody, a dzisiaj taka jakaś nijaka.

U nas rano było pieknie, a teraz deszcz i wiatr...

U nas rano padało (jak miałam iść do szkoły niebo płakało razem ze mną) a teraz świeci słoneczko (wyszłam ze szkoły).

Najwyraxniej u nas niebo jest kujonem xD

A u nas wczuwa się w sytuację Wink

W ogóle u nas jakoś dziwnie jest... NAwet niebo świruje.

Taki kraj mamy, co zimą jest wiosna, wiosną lato, latem jesień a jesienią zima.

Może wszędzie tak jest, tylko nie zdajemy sobie sprawy. Nie mówię o Afryce, gdzie jest wieczne lato (nie wspominam o biegunach, bo tam właśnie zaczyna się wieczna wiosna).

Może, mnie to nie przeszkadza, tyle że szkoda braku śniegu w ferie.

U mnie w ferie był, jakieś 5 dni...

Fajnie miałaś, przed feriami to u mnie jeden dzień był, a tak zima przeszła bezśniegowo.

Poza tym Nowy Rok powitaliśmy śnieżnie, a tak to nic.

Hmm..., w Nowy Rok był śnieg, przypomniałam sobie. Ale później zrobiła się wiosna i tak zostało.